Kończy się czerwiec, Noc Kupały niebawem, pora więc poszukać kwiatu paproci. Na taką sesję wyciągnęła mnie pewna modelinka o anielskim imieniu.
Kwiatu paproci co prawda nie znaleźliśmy, ale kilka zdjęć powstało 🙂
PS. Pozdrowienia dla rowerzysty, który niczym ninja bezgłośnie przemknął obok nas z bananem na twarzy.