Tak, wiem… po ddwlc część z tych fot latała już dawno temu, ale co zrobić, jak non stop mi doby brakuje ¯\_(ツ)_/¯
Listopadowa sesja z moimi Vanillkami upłynęła wyjątkowo nieco inaczej niż zazwyczaj. Jako, że już po samej nazwie “Vanilla Fly Pole Dance Studio” jednak rurka powinna być w centrum, tak decyzją dziewczyn, to tzw. zdjęcia “kobiece” mocno dominowały ilościowo… (tak na oko 900 z 1300 strzałów).
Cóż – sesje kobiece ostatnio w modzie, więc jeżeli któraś z Was (nie Vanillek) ma ochotę – zapraszam przed obiektyw 🙂 Wszak niedługo Walentynki i Dzień Kobiet – okazje idealne!
Klasycznie – Enjoy!